niedziela, 2 kwietnia 2023

Holly Black ,,Okrutny Książę"

 


Książkę na język polski przełożył Stanisław Kroszczyński 

    Jako dzieci Jude i jej siostry stały się świadkami zbrodni - okrutnego, krwawego mordu ich rodziców. Morderca zabrał je ze sobą - do Elysium, świata elfów. Dziesięć lat później Jude jest zdeterminowana, by zdobyć pozycję na Dworze - a tym samym względny szacunek i swoje miejsce w okrutnym świecie. Elfowie gardzą śmiertelnikami - tak bezbronnymi w baśniowym świecie, podatnymi na magię elfów. Nawet uprzywilejowana pozycja nie chroni Jude przed drwinami i bawieniem się jej kosztem - a najgorszym prześladowcą dziewczyny jest Cardan ze swoją świtą, najmłodszy syn Najwyższego Króla. 

    Jude spotkało w życiu wiele bólu. Czuła strach i bezsilność. To ją zmieniło. Jest ostra i harda. Przebiegła i silna. Odważna i zdolna zadać ból. Jude wplątała się w coś nieprzewidywalnego - w podstępy i intrygi w drodze do władzy. Wkrótce na horyzoncie pojawi się chaos, okrucieństwo i krew. Wojna, w której do wygrania jest korona.

    ,,Okrutny Książę" mnie prześladował. Wyskakiwał mi wszędzie pod różnymi formami, w pewnym momencie aż bałam się otwierać lodówkę, żeby go tam nie zobaczyć. W bibliotece były dwa kolejne tomy, ale pierwszego nie znalazłam przez... Rok. Aż w końcu przeczytałam na i uwielbiam! A zwłaszcza kocham Cardana i Jude.

    Czytałam ze względu na Cardana i Jude. Głównie ze względu na Cardana. Nie wiem, czy to dobrze, że go lubię, ale to moja ulubiona postać. Polubiłam też Jude, uważam, że została naprawdę dobrze wykreowana. Jej bliźniaczki już nie polubiłam. Za największy atut uważam... Uwaga, wątek romantyczny. Może dlatego że wiem, dokąd wszystko zmierza, a od początku czuć napięcie między Jude i Cardanem. Chociaż oficjalnie są wrogami, między nimi często wręcz iskrzy.

    Intrygi i zdrady, to kolejna rzecz, która przypadła mi do gustu. Ostatnie rozdziały trzymały mnie w napięciu i nie mogłam oderwać się od czytania! Spodobał mi się nieco baśniowy styl autorki, jednak w przedstawionym świecie czegoś mi brakuje. Mam nadzieję, że następne tomy sprawią, że lepiej poznam Elphame. Popularne książki mają to do siebie, że niektórych odstraszają, niektórzy czytają, żeby przekonać się, skąd ten szał. Ja chciałam zrozumieć fenomen i naprawdę mi się podobało.

                                                                                                                           Miłego czytania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Leigh Bardugo ,,Szóstka Wron"