Książkę na język polski przełożyło wiele osób, w tym Magdalena Gawlik
Angielska prowincja XIX w. W owych czasach każdy ojciec i każda matka niezamężnej córki zadają sobie pytanie, kiedy w okolicy pojawi się bogaty, młody dżentelmen. A gdy się zjawi, rozpoczyna się gra o... małżeństwo. Nie inaczej jest w przypadku niezbyt zamożnych państwa Bennet - rodziców pięciu panien, w tym Elizabeth. Gdy w sąsiedztwie pojawia się pan Bingley, pani Bennet jest zdeterminowana wydać za niego jedną z córek - najlepiej najstarszą Jane, która wyraźnie wzbudziła jego zainteresowanie.
Pan Bingley nie przyjechał jednak sam, a towarzyszy mu dumny i nieprzyjemny pan Darcy, o którym Elizabeth szybko wyrabia sobie nieprzychylną opinię. Jednak zarówno duma, jak i uprzedzenie mogą zaślepić.
,,Duma i uprzedzenie" to klasyk, o którym każdy słyszał i na pewno kojarzy się z nim postać pana Darcy'ego. A przynajmniej tak to wyglądało w moim przypadku. Kiedy zaczęłam czytać książkę, w ogóle nie wiedziałam, o czym jest - kocham niektóre opisy od wydawnictw... Choć może klasyka zwyczajnie nie potrzebuje opisów, bo zakładamy, że każdy książkę dobrze zna.
Nie powiem, że byłam oczarowana i zachwycona, ale naprawdę przyjemnie czytało mi się Dumę. Historia stworzona została w XIX wieku, a klimat tamtych czasów jest bardzo wyczuwalny... i widoczny w fabule. Miejscami humorystyczna przez niezbyt mądrych bohaterów pobocznych, ale często dość przynudzająca, jeśli w pobliżu nie czaił się pan Darcy. Książka podobała mi się, ale nie przeczę, że jestem ciekawa ekranizacji (mam mnóstwo do wyboru). Czasem film pomaga lepiej odnaleźć się w książce, o ile jest dobry.
Co jeszcze mogłabym powiedzieć? Tak naprawdę niewiele. ,,Dumę i uprzedzenie" polecam, jeśli oczywiście lubicie powieści z ubiegłych wieków. A jeśli chcecie zacząć, to ta powieść jest dobrym lekkim początkiem!
Post, który pojawi się za tydzień, będzie dotyczyć ,,Niemożliwej pary", czyli wracamy do teraźniejszości, by skupić się na nastoletnim życiu i problemach.
Miłego czytania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz