niedziela, 3 maja 2020

ADAM FABER ,, KRONIKI JAARU : KONIEC ERY ''


Pradawne zło odrodziło się, by raz na zawsze zniszczyć świat. Podczas gdy wszystkie czarownice i fery obchodzą święto Yule, wszyscy zgromadzeni w domu Hallenderów usiłują rozwiązać... małą zagadkę. Dosłownie małą, ponieważ błękitne dziecko, które się tam pojawiło nie jest zbyt duże.
Wizje i duchy jasno mówią, że Strażnicy muszą zdobyć dwanaście darów, które ferom i czarownicom ofiarowała Matka Duchów. Jednak na ich drodze zakon zamaskowanych czarowników, których nie są w stanie pokonać, a ich motywy i cel są nieznane.
Od powodzenia misji Strażników zależą losy Jaaru i ludzkiego świata. Wszystkie tajemnice i niedopowiedzenia doczekają się odpowiedzi. Jednak pojawiły się nowe pytania. Kim jest błękitne dziecko, które rośnie z zadziwiającą prędkością? Kim są czarownicy w maskach i jaką pułapkę zastawił na Strażników Przeklęty?
Jak zwykle recenzjuję książki długo po premierze, ale bywa. Takie życie, nic nie poradzę. W sumie zapomniałam o tym, że ta książka ma przyjść, a przypomniałam sobie, kiedy wylądowała pod moim nosem, gdy byłam w trakcie czytania ,, Rywalek '' po kilku latach. Więc co zrobiłam? Eliminacje mogły poczekać, ,, Kroniki Jaaru '' były ważniejsze! Może najpierw powiem tak w skrócie o tym tomie, a potem o całej serii. Ogólnie ,, Koniec Ery '' wcisnęłam cudem na półkę między ,, Megapolis '' a ,, Geekerellę '' ( przewiduję wkrótce jakieś przemeblowanie... ) Cieszę się, że w książce powróciły wątki z pierwszych części... kiedyś to było. Muszę przeczytać wszystko od początku, bo nie wszystko pamiętam. Ostatnia część naprawdę wyjaśniła wszystko, wątki zostały dokończone, a ja dowiedziałam się, ile czasu po finale ma miejsce ,, Miasto Snów ''. I chociaż bardzo, bardzo mi się podobała, dość szybko ją przeczytałam pomimo jej rozmiarów i e-lekcji, nie mogło zabraknąć łez... No dlaczego?! Dobra, wojna i tak dalej, ktoś musi umrzeć. Ale i tak człowiek resztę dnia jest domową fontanną z depresją. Fachowo mówiąc : kac książkowy. Mówiąc o całej serii jest to jedna z moich ulubionych! Zaczęłam ją kilka lat temu, na krótko po premierze ,, Siedmiu bram ''. Chyba. A może na krótko przed...? W każdym razie, z początku była to opowieść w zasadzie tylko o Kate i Fionie. Kate zakochała się w jakimś chłopaku, miała w szkole przyjaciółkę, a sama odkryła magię. Takie motywy pojawiają się w wielu książkach, filmach. Ale był jeszcze Jaar. Już od początku był ciekawy, aż w końcu stał się po prostu niesamowity i fascynujący! Potem pojawiły się kolejne postacie. Tom, Lilian i Diana mieli swoje wyjątkowe charaktery, a wkraczający potem Jonathan odpokutował swoje zachowanie, za które nie lubiłam go po pierwszej części. Trzecia część to odnalezienie Fione, a przynajmniej pamiętam, że tylko o to chodziło. Tak. Dopiero w czwartej części pojawił się wróg, zło, które było przyczyną wszystkiego od początku. I tak doszliśmy do mianowania Fione na królową, podróży w czasie i końca ery. Z początku nawet nie wiedziałam, że pisze to Polak. Tak, jestem głupia. Ale jakoś tak... Adam jest używany też za granicą, a Faber nie sprawia takiego wrażenia jak Kwiatkowski, więc można było się nie domyślić. I tak odkryłam, że jednak w Polsce jest dobre fantasy, oprócz ,, Wiedźmina '', którego nie czytałam. Tyle, że to nie jest dobre fantasy. To jest coś rewelacyjnego! Było wiele momentów zaskoczenia, rzeczy, których nie mogliśmy przewidzieć. Świat był kompletnie inny niż te, które przynajmniej na znałam, i naprawdę nie wiem dlaczego ktoś na okładce pierwszej części porównał to do Harry'ego Pottera! To kompletnie co innego, wspólna jest tylko magia. Podobnie zastanawiam się, dlaczego ,, Akademię Dobra i Zła '' porównano do ,, Rywalek ''... Cóż, ja bardzo, bardzo mocno polecam Wam ,, Kroniki Jaaru '', bo są po prostu rewelacyjne! Teraz tylko czekam na ,,Dom wiedźm '' i ,, Córkę smoka '', bo chyba tak brzmią tytuły pozostałych tomów ,, Krwi ferów ''. Historia March, około dziewięć lat po ,, Końcu Ery '' to kolejna historia w świecie Jaaru, zaczynająca się ,, Miastem Snów ''. A za tydzień kolejne zakończenie serii, czyli ,, Cynamon, sekrety i ja ''. Do następnego tygodnia!

                                                                                                                         Miłego czytania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Leigh Bardugo ,,Szóstka Wron"