Obie książki na język polski przełożyła Ewa Spirydowicz
,, Rozdarta ''
Wendy poznała odpowiedzi na swoje pytania. Wie dlaczego matka chciała ją zabić i czym są jej zdolności. Odkryła kim naprawdę jest. Jednak jej nowa rola i świat, do którego należy są dla niej zbyt przytłaczające. Na niej, jako królewnie, ciąży mnóstwo obowiązków i zasad. Musi robić wszystko co najlepsze dla jej ludu, nie dbając przy tym o własne szczęście, którym jest Finn...
Wendy ma dość, nie jest w stanie wytrzymać dłużej w tym świecie, dlatego ucieka do swojego starego domu. Ale czy to był dobry pomysł? Cóż, porwanie przez Vittrę nie było w jej planach... Przed Wendy jeszcze długa i trudna droga, pełna wyborów pomiędzy powinnością a szczęściem i miłością.
Na początku chciałabym szybko przeprosić za prawie miesięczną nieobecność... Chyba potrzebowałam trochę odpoczynku, bo jeszcze przed świętami miałam sporo na głowie. Dlatego teraz daję dwie recenzje naraz, trochę zapełnię tę pustkę.
Dobra, no to zaczynamy... Powiem krótko, szczęka nie opada. Niby czytało się fajnie, ale jakoś...nie wiem. miałam wrażenie, że fabuła jest strasznie przewidywalna i nie podobało mi się w jaki sposób się potoczyła. W pierwszej części ciężko było mi stwierdzić jaki do końca charakter ma Wendy, ale po następnych tomach wydaje mi się taka...przeciętna? Kluchowata? A przynajmniej takie mam odczucie po tych kilku tygodniach od przeczytania.
,, Przywrócona ''
Wendy wkrótce będzie musiała objąć tron. To jednak zapoczątkuje wznowienie walki z jej ojcem - królem Vittry. Czy uda jej się na czas odnaleźć sposób, by go pokonać?
Arystokracja sądzi, że Wendy nie tylko nie poradzi sobie jako królowa, ale również, że powinna jak najszybciej zostać oddana Orenowi jako prezent na zgodę. Wówczas dziewczyna dowiaduje się o planie swojej matki, by wyszła za Tove. Wendy zgadza się, choć go nie kocha. Ale gdy Loki - członek Vittry - prosi ją o azyl, wszystko zaczyna się sypać. Wendy wbrew sobie zaczyna coś do niego czuć...
Czy królewna wyzbędzie się uczucia do Lokiego, jak to zrobiła w przypadku Finna? Czy może będzie trwać w obowiązku? Widmo wojny z Vittrą wisi nad królestwem Trylli. Czy uda się zapobiec nieuniknionemu rozlewowi krwi?
Ten opis wyszedł mi trochę chaotycznie, ale mniejsza z tym...
Ostatni tom jeszcze bardziej mnie zawiódł. To wszystko wydawało mi się takie...nie wiem, naciągane? Nietrudno się domyślić, że w końcu będzie z Lokim ( tak w ogóle oryginalny opis książki zawierał tyle błędów jeśli chodzi o treść...). Dobra, kibicowałam Finnowi. Ta relacja wydawała mi się bardziej naturalna, a tutaj wszystko było...no, naciągane. Seria nie była zła, całkiem dobrze się ją czytało, ale nie nazwałabym tego hitem. Jeśli chodzi o inne recenzje, to następna już NA PEWNO będzie o ,, Igrzyskach śmierci ''.
Miłego czytania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz