czwartek, 8 marca 2018

KERSTIN GIER - ,, CZERWIEŃ RUBINU ''


Gwendolyn Shepard to całkiem przeciętna nastolatka uczęszczająca do liceum Saint Lennox, choć jej rodzina jest...jakby to ująć...nietypowa. Jej kuzynka Charlotta (przemądrzała żmija w owczej skórze) jest nosicielką genu, dzięki któremu w wieku szesnastu lat będzie mogła podróżować w czasie. Ale czyżby nastąpiła pomyłka ? Bowiem niespodziewanie to właśnie Gwen, ta Gwen, która widzi duchy, przenosi się w czasie. Dziewczyna trafia pod opiekę tajnej prastarej i tajemniczej loży Hrabiego de Saint Germain. Ale to jeszcze nie koniec. Jest jeszcze jeden podróżnik w czasie - chłopak.
A konkretniej bardzo przystojny chłopak - Gideon de Villiers. Ale czy możliwe jest zakochać się, gdy los codziennie rzuca cię do innej epoki ? Uważam, że książka jest naprawdę super. W jednym we wpisów z recenzją Trylogii Snów uważałam, że Silver jest dużo lepszy, ale był to efekt tego, że dopiero co przeczytałam Trylogię Czasu z 5 razy, więc cofam to, co napisałam. Chyba nie potrafię zdecydować 🙂 Książka jest pełna wszystkiego co cenię sobie w książkach: humoru, zaskakujących zwrotów akcji, ciekawej fabuły i romantyzmu. Polecam i zapraszam do śledzenia mojego bloga! ( Jeśli ktoś polubił Trylogię Czasu, to na podstawie serii powstały filmy, ale ostrzegam, że są tam fragmenty będące czystą fantazją twórców )
                                                                                                 Miłego czytania!

Jeśli ktoś ma pomysły dotyczące następnego wpisu to śmiało piszcie w komentarzach ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Leigh Bardugo ,,Szóstka Wron"